Co się w międzyczasie wydarzyło?
Po pierwsze zmieniłam pracę. Sporo czasu zajęło mi przystosowanie się do niej, ale na razie jest ok. Mam ochotę na kolejne zmiany, ale zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
Po drugie - wyszłam za mąż :) Już prawie 3 miesiące temu - dokładnie 5 września. Był to najpiękniejszy dzień w moim życiu :) stres przed był ogromny, ale sam dzień ślubu piękny.
A po ślubie? mimo, że było wiele pięknych chwil, to nadal się docieramy, więc są i chwile grozy ;) Jak to śmiała się część gości, dlaczego ma nam być lepiej niż im ;) ale we dwoje zawsze raźniej :)
Poniżej kilka zdjęć z tego dnia:
Sala i dodatki:
Mój piękny bukiet :)
I coś z sesji :)
I do następnego!
Gratuluje ,piękne zdjęcia , życzę dużo mości ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Piękna z was para :)
OdpowiedzUsuńgratulacje! dla mnie dzień ślubu był już spokojny, wcześniej strasznie irytowało mnie że muszę chodzić na spotkania do kościoła i słuchać o czystości przedmałżeńskiej, będąc w 3 miesiącu ciąży XD
OdpowiedzUsuńGratuluje ;) super zdjecia
OdpowiedzUsuńhttp://xthy.blogspot.com/
content and writing articles that you create a very inspiring, incredible
OdpowiedzUsuńCara Mengobati Diabetes Secara Efektif