WEEKEND W ZAKOPANYM | WEEKEND IN ZAKOPANE

Witajcie Kochani!
Ja przebiegają u Was przygotowania do Świąt? Wszystko gotowe? :)
Przede mną niestety jeszcze sporo pracy.

Dzisiaj chciałam Wam pokazać zdjęcia z naszego październikowego 2 dniowego wypadu.  Do Zakopanego mam ok. 80 km, ale szczerze mówiąc do dnia dzisiejszego byłam tam 2 albo 3 razy - mam nadzieję, że to się zmieni, bo po ostatnim weekendzie zakochałam się w Zakopanym!
Jesień w Zakopanym jest przepiękna! Wszędzie kolorowe drzewa, liście, a w tle ośnieżone góry. Coś pięknego!
W planach mamy zamiar wybrać się tam również wiosną, na pewno będzie równie pięknie.

Ponieważ nasz wyjazd był spontaniczny, nie udało nam się zobaczyć zbyt wiele - ale to wystarczyło, żeby odciski na stopach mieć przez tydzień ;)
W pierwszy dzień udało nam się dotrzeć nad Morskie Oko i odwiedzić Krupówki. W drugi dzień natomiast odwiedziliśmy Wielką Krokiew, a po południu postanowiliśmy trochę odpocząć, zrelaksować się i wymoczyć nasze bolące stopy w basenach termalnych w Białce.

I piękne widoki!

A takie widoki mieliśmy z okna :)

Jeśli macie możliwość polecam Wam wycieczkę do Zakopanego! My następnym razem chcemy zobaczyć Dolinę Pięciu Stawów. Mam nadzieję, że nam się uda ;)

PŁASZCZ W KRATĘ | PLAID COAT

Dzisiaj pierwsza sesja wykonana już przez mojego męża ;)
Jak wtedy było jeszcze pięknie kolorowo... wszędzie szeleszczące liście, słonko, nie to co teraz - szaro, buro i ponuro. Nie pozostaje nam nic innego jak przyzwyczaić się do panującej pogody i czekać na wiosnę.

Dzisiaj zestaw z zwykłą szarą sukienką z kieszeniami kupioną jakiś czas temu na allegro.

sukienka - allegro.pl

kurtka - F&F

buty - H&M

Zapraszam Was też na mojego fp - Petit Maddie . Postaram się być tam częściej niż tutaj :)
Do następnego!

WHITE DRESS

Pojawiam się i znikam... ehh... tak można powiedzieć o mojej obecności tutaj. Kolejna długa przerwa za nami...
Co się w międzyczasie wydarzyło?
Po pierwsze zmieniłam pracę. Sporo czasu zajęło mi przystosowanie się do niej, ale na razie jest ok. Mam ochotę na kolejne zmiany, ale zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

Po drugie - wyszłam za mąż :) Już prawie 3 miesiące temu - dokładnie 5 września. Był to najpiękniejszy dzień w moim życiu :) stres przed był ogromny, ale sam dzień ślubu piękny.
A po ślubie? mimo, że było wiele pięknych chwil, to nadal się docieramy, więc są i chwile grozy ;) Jak to śmiała się część gości, dlaczego ma nam być lepiej niż im ;) ale we dwoje zawsze raźniej :)
Poniżej kilka zdjęć z tego dnia:

Sala i dodatki:

 Mój piękny bukiet :)

I coś z sesji :)

Ja lecę się szykować na andrzejkową domówkę, a Wam życzę udanej imprezy! :)
I do następnego!

GRAY AND YELLOW GRILLE

Cześć i czołem ;)
Dzisiaj chciałam Wam pokazać mój kolejny uszytek. Sukienka powstała już dość dawno temu i było to moje pierwsze tak poważne przedsięwzięcie ;) Po raz pierwszy w swoim życiu wszywałam rękawy i wykańczałam dekolt! ;) Oj ile miałam przy tym nerwów, a ile satysfakcji jak się udało ;)
Cóż... patrząc z biegiem czasu sukienka nie jest idealna, gdybym szyła ją drugi raz zrobiłabym ją trochę inaczej, ale radość po jej uszyciu była tak wielka, że pamiętam ją do dzisiaj i postanowiłam Wam ją pokazać - oczywiście nie radość, a sukienkę ;)
Zapraszam Was do obejrzenia zdjęć.
Do następnego! :)

sukienka / dress - by me | torebka / bag - no name | buty / heels - no name

GRILLE WITH THE CLAW

Witajcie!
Chyba powoli wracam do regularnego blogowania co bardzo mnie cieszy (obym tylko nie zapeszyła ;) )

Na początku narzekałam, że pogoda jest brzydka, że nie mam kiedy robić zdjęć, a teraz kiedy są upały też mogę ponarzekać :-P tak, tak... kobietom nigdy nie dogodzi ;) jak ja się Wam pokażę z moimi mega bladymi nogami, których żadne słońce nie rusza? :-P co roku ten sam problem ;)

No nic, nie przedłużam już i zapraszam Was do obejrzenie zdjęć :)
Do następnego! :)

 

 

spodnie / trousers - allegro | koszula / shirt - no name | naszyjnik / necklace - allegro | buty / heels - no name

AFTERNOON WALK

Witajcie Kochani!
Oglądam Wasze zdjęcia z ciepłych dni i aż Wam zazdroszczę. U mnie pogoda dopisuje tylko wtedy, gdy muszę spędzić 10h w pracy, a gdy mam wolne to zachmurzenie i deszcz murowane ;) Taaa... to się nazywa złośliwość rzeczy martwych ;)
Na szczęście w niedzielę pogoda w końcu dopisała i mogliśmy się wybrać z Tż na spacer :)
Główną rolę gra tutaj spódniczka - najprostszy fason jaki może być ;) 2 prostokąty, gumka trochę nici i chęci i spódnica gotowa :D a dzięki wzorzystemu materiałowi nie wygląda zwyczajnie.
Zapraszam Was do obejrzenia zdjęć :)

spódnica / skirt - by me | podkoszulek / t-shirt - Stradivarius | katana / denim jacket - Dorothy Perkins/allegro | buty / sneakers - no name
 

BLUE DRESS

Witajcie Kochani!
Zabieram się za tego posta już od marca... zdjęcia czekały, a ja nie mogłam się zmobilizować.
Ale w końcu, w końcu jestem! :)
Mam nadzieję, że jeszcze o mnie pamiętacie ;)
Ponieważ od jakiegoś czasu wzięłam się za szycie, przeróbki, na blogu będzie (mam nadzieję ;) ) coraz więcej moich rzeczy :) może uda mi się też pokazać Wam kilka swoich przeróbek przed i po :) Zobaczymy :)
Dzisiaj pokażę Wam pierwszą sukienkę jaką stworzyłam :) nie jest idealna, ale i tak chciałam Wam ją pokazać :)
Zapraszam Was do obejrzenia zdjęć :)

sukienka / dress - by me | naszyjnik / necklace - prezent | płaszcz / coat - no name | czółenka / pumps - no name