Dzisiaj wpis o uroczym i klimatycznym miejscu - cisza, spokój i przyroda. Nic tylko odpoczywać!
Ja co prawda na co dzień mieszkam na wsi, więc lasy, łąki i pola nie są mi obce ;-) ale to miejsce mnie zauroczyło!
Miło było wrócić po całym dniu i usiąść sobie na huśtawce z kuflem piwa, albo wypić pyszną latte z lodami...
Było też miejsce, żeby zagrać w siatkówkę i zapalić ognisko.
Do tego niewątpliwie urokliwa okolica...
Dużo szlaków pieszych i rowerowych. Do wyboru do koloru ;-) my wybraliśmy pieszą wycieczkę :-)
Szkoda, że to co dobre szybko się kończy. Mój długo wyczekiwany urlop minął w tak ekspresowym tempie, że nie zdążyłam zrobić połowy z zaplanowanych na ten czas rzeczy.
Ja lecę się szykować na wieczór ze znajomymi ;-)
Zapraszam Was na następny post, tym razem ze stylizacją. Zobaczycie moją nową "zabójczą" fryzurę ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuje za wszystkie komentarze :-)